fbpx
Menu Close

Mekka włoskiego wspinania. Arco jesienią

Arco, Włochy

Arco jest bezapelacyjnie stolicą włoskiego wspinania, o ile nie światowego. Wspinaniem żyje całe miasto, choć okoliczne tereny sprzyjają różnym formom outdooru. To wspaniałe miejsce na rower, kajaki i trekking. Latem bywa tu gorąco i tłumnie, natomiast jesień oferuje fantastyczne warunki do wszelkich rodzajów aktywności turystycznej i sportowej.

   Wraz z grupą znajomych odwiedziliśmy Arco w ramach wyjazdu wspinaczkowego, więc na tym skupia się niniejszy artykuł. Chciałbym jednak podkreślić, że rejon ten jest świetny nie tylko dla wspinaczy. Położenie w okolicy jeziora Garda i dostępna infrastruktura outdoorowa i turystyczna stanowią bowiem z Arco atrakcyjny cel dla każdego turysty. Faktem natomiast jest, że rejon ten odwiedza wielu wspinaczy i jest to dla nich główny cel pobytu w tym rejonie. Osobiście byłem do tej pory w Arco kilkukrotnie, ale zawsze było to przejazdem z Dolomitów w Alpy. Tym razem, w ciągu kilku dni, udało mi się zrobić tutaj wspinaczkowo ok. 1000 m w pionie, a przy okazji odwiedzić klimatyczne centra Arco i Riva del Garda

Riva del Garda, Włochy

Riva del Garda

Wyjazd do Arco w październiku

   Październik wydaje się być wręcz idealnym miesiącem na wizytę w Arco. Do tej pory trafiałem tutaj w porze wakacyjnej i za każdym razem z nieba lał się żar, a temperatura przekraczała 30 stopni C. Takie warunki może są dobre do leżenia nad Gardą 😉 ale uprawianie jakichkolwiek aktywności outdoorowych jest wtedy dosyć uciążliwe. Podobnie jest ze wspinaniem. Kolejną kwestią są tłumy turystów, którzy odwiedzają rejon jeziora Garda. 

   Podczas naszego kilkudniowego pobytu w pierwszej połowie października była wręcz idealna pogoda dla wszelkiej aktywności. Było dosyć pochmurno, a temperatury oscylowały w granicach 15-24 stopnie. Poranki i wieczory były oczywiście o wiele chłodniejsze niż latem, ale w ciągu dnia było po prostu super. 

Winnice w okolicy Arco, Włochy

Winnice w okolicy Arco

Wspinanie w rejonie Arco

   Arco w światku wspinaczkowym ma wręcz kultową rangę. Jego sława niesie jednak ze sobą tłumy wspinaczy, którzy wypełniają liczne sektory wspinaczkowe. W środku sezonu obniża to z pewnością komfort korzystania z tej formy aktywności. W październiku owszem, trafiliśmy na wielu wspinaczy, ale nigdzie nie było przesadnego tłoku i w każdym odwiedzonym przez nas miejscu mogliśmy się swobodnie i bezproblemowo powspinać.

Widoki z sektora wspinaczkowego Belvedere

Widoki z sektora wspinaczkowego Belvedere na Nago-Torbole

   Na mnie największe wrażenie zrobił rozmach obicia poszczególnych sektorów. W każdym z nich można byłoby praktycznie spędzić tydzień, żeby wyczerpać możliwości dostępnych tam dróg. Podziw budzi też jakość przygotowania dróg sportowych i wielowyciągowych. Dobre obicie, zakręcane karabinki na stanowiskach zjazdowych, dobrze opisane nazwy dróg ułatwiające identyfikację w topo. Widać, że Arco żyje wspinaniem. 🙂 Nie bez znaczenia jest także estetyka miejsc wspinaczkowych. Wiele z nich oferuje przepiękną scenerię i widoki na góry, miasta i jezioro Garda. 

   Sektory wspinaczkowe są porozrzucane wokół różnych okolicznych miejscowości, a większość z nich leży poza Arco. Zwyczajowo używamy jednak nazwy tego miasta jako określenie całego tutejszego rejonu wspinaczkowego, bowiem to właśnie Arco jest jego stolicą.

Wspinanie w okolicach Arco

Wspinanie w okolicach Arco

Jezioro Garda

   Na atrakcyjność turystyczną rejonu Arco wpływa bliskie sąsiedztwo jeziora Garda (Lago di Garda). To największe i najczystsze włoskie jezioro. Najciekawiej prezentuje się północna część, gdzie w wodach jeziora zanurzają się górskie stoki otaczających go szczytów pasma górskiego Prealpi Gardesane. To właśnie tutaj znajdują się najpopularniejsze wśród turystów ośrodki i miejscowości.

   Północna część jeziora Garda do 1918 roku należała do Austro-Węgier, czego wpływy widoczne są m.in. w miejskiej architekturze. Ze względu na dużą ilość wietrznych dni północne rejony Gardy są popularnym miejscem uprawiania windsurfingu i kitesurfingu. Większość miejscowości oferuje turystom bezpłatny dostęp do miejskich plaż, choć praktycznie wszędzie parkingi są płatne.

Jezioro Garda. Włochy

Jezioro Garda w okolicy miejscowości Riva del Garda

   Do najciekawszych turystycznie miast północnej strony jeziora Garda należą m.in. Torbole, Limone sul Garda, czy Riva del Garda. Jezioro Garda jest popularnym weekendowym i wakacyjnym celem Włochów, Austriaków, Niemców czy Szwajcarów. Należy brać to pod uwagę i odpowiednio wcześniej rezerwować noclegi w tym rejonie.

Północny brzeg jeziora Garda

Północny brzeg jeziora Garda

Riva del Garda

   Riva del Garda jest jedną z najładniejszych, ale i najbardziej komercyjnych miejscowości nad Gardą. W sezonie bywa tu bardzo tłoczno. Na popularność miasta wpływa niewątpliwie piękna starówka, porządek, czyste i zadbane ulice. Widać tu wyraźnie wpływy austriackie, gdyż do I wojny światowej Riva należała do cesarstwa austro-węgierskiego

Riva del Garda

Riva del Garda

   W mieście zwiedzić możemy cenne zabytki architektury. Do najważniejszych należy położona przy brzegu jeziora twierdza pochodząca z XII w.  Przy placu portowym znajdziemy wiele barów i restauracji, a także XIII-wieczną dzwonnicę (Torre Aponale). Spacerując klimatycznymi uliczkami centrum miasta natrafimy łatwo na dwie średniowieczne bramy miejskie z XI i XIII w.

   Riva del Garda oferuje turystom różnorodne formy aktywności. Są tu świetnie przygotowane trasy rowerowe, a w mieście łatwo można wypożyczyć rower. Funkcjonują tu szkółki windsurfingu i kitesurfingu. Na wzgórzach ponad miastem znajdziemy widokowe via ferraty i liczne szlaki trekkingowe. W okolicy miasta dostępne są też ciekawe sektory wspinaczkowe. 

Riva del Garda, Włochy

Riva del Garda

   W Rivie znajduje się port, który oferuje rejsy turystyczne do innych miast położonych nad Gardą. Z kolei na wzgórzu nad miastem usytuowana jest widokowa atrakcja turystyczna. W miejscu tym położone są ruiny bastionu (ciekawie oświetlone nocą), restauracja i punkt widokowy. Dotrzeć tu możemy szlakiem pieszym lub specjalną przeszkloną windą. 

Riva del Garda

Riva del Garda, plac portowy i uliczki starówki

Arco

   Dla wspinaczy Arco jest oczywiście jedną ze stolic światowego wspinania. Na każdym kroku czuć tu wspinaczkowego ducha. W mieście znajdziemy wiele dobrze zaopatrzonych sklepów górskich, w których pasjonaci wspinania zawsze znajdą coś ciekawego. Jest to również atrakcyjne turystycznie miasteczko. Posiada klimatyczną starówkę, ponad którą wznosi się pionowa skalna ściana. Jest ona, wraz ze znajdującymi się tam ruinami średniowiecznego zamku, najbardziej charakterystycznym symbolem miasta. 

Arco, Włochy

Arco

Sektory wspinaczkowe w rejonie Arco

   Nasz wyjazd nastawiony był na wspinanie i to właśnie nim wypełniliśmy większość czasu, który spędziliśmy w rejonie Arco. Na miejsce dotarliśmy nad ranem i po zakwaterowaniu się w apartamencie od razu udaliśmy się do pierwszego sektora wspinaczkowego. W artykule zamieszczamy jedynie opis tych rejonów, które odwiedziliśmy i jest to oczywiście ledwie namiastka możliwości, które oferuje cała okolica.  

   Wokół Arco znajduje się kilkanaście sektorów wspinaczkowych, na których rozlokowanych jest ponad 1000 dróg wspinaczkowych! Wspinania jest tu więc na lata i do Arco można w tym celu przyjeżdżać w nieskończoność – tym bardziej, że wciąż powstają tu nowe sektory i drogi. 

Widok na Arco z okolic sektora Massone

Widok na Arco z okolic sektora Massone

Belvedere

   Po całonocnej jeździe chcieliśmy wybrać się w rejon łatwy technicznie, a przy tym widokowy. Takich miejsc tutaj nie brakuje, padło jednak na Belvedere. Sektor położony jest na wzgórzu ponad miejscowością Nago-Torbole. Na płatnym parkingu (na mapie znajdziecie go TUTAJ) przy skałach znajduje się tablica z wykazem dostępnych tu dróg. W każdym odwiedzonym przez nas sektorze było właściwie podobnie. Na drogach sportowych (jednowyciągowych) taka tablica właściwie wystarcza do tego, żeby odnaleźć w skałach interesujące nas drogi, gdyż na miejscu są one tak samo ponumerowane i opisane.  

Wspinanie w dolnym sektorze Belvedere

Wspinanie w dolnym sektorze Belvedere

Settore basso – sektor dolny

   Rejon Belvedere składa się z dwóch głównych skał (sektor dolny i górny), na których wytyczono kilkadziesiąt (na tablicy umieszczonych jest 45) dróg sportowych o urozmaiconym poziomie trudności. Dolny sektor oferuje drogi łatwiejsze, górny trudniejsze. 

   Na rozwspinanie po całonocnej jeździe wybraliśmy sektor dolny. Znajduje się w nim ok 20 dróg na poziomie od 3b do 6a. Miejsce to świetnie nadaje się zatem dla początkujących wspinaczy. Drogi nie są długie (12-18 m), a skała (jak na ten poziom trudności) nie jest za bardzo wyślizgana – w porównaniu np. do sektora Massone (opisanego na końcu).

Wspinanie w dolnym sektorze Belvedere

Wspinanie w dolnym sektorze Belvedere

   Sektor bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Spełnił wszystkie oczekiwania, jeżeli chodzi o estetykę miejsca (piękna sceneria), jakość skały i stan przygotowania dróg wspinaczkowych. Drogi są dobrze oznaczone, przez co nie ma problemów z identyfikacją, obicie jest dobre, a przygotowanie stanowisk po prostu świetne. Dzięki zakręcanym karabinkom nie trzeba przewiązywać liny do zjazdów, co znacznie podnosi komfort i bezpieczeństwo użytkowania tutejszych dróg.   

Kursy wspinaczki skałkowej VERTISPORT baner

Parete Zebrata

   Podczas tego wyjazdu zależało nam przede wszystkim na drogach wielowyciągowych. Do zrealizowania celu wybraliśmy sektor Parete Zebrata. Znajduje się on pomiędzy miejscowościami Dro a Pietramurata, w okolicy jeziora Lago di Cavedine. Na parkingu (na mapie znajduje się on TUTAJ) znajdziemy tradycyjnie tablicę z wypisanymi drogami wspinaczkowymi, jednak tutaj warto mieć aktualny przewodnik z dokładnymi schematami (topo) wytyczonych linii. Dróg jest tu bowiem dużo więcej, niż na tablicy. Ich przebieg też nie zawsze jest ewidentny, przez co czasem może być trudno odnaleźć w ścianie właściwe stanowiska danej drogi. Dobrze opracowane topo pozwala szybciej i pewniej odnaleźć się w ścianie.

Pod ścianą sektora Parete Zebrata

Pod ścianą sektora Parete Zebrata

   Parete Zebrata to duża płytowa ściana, na której znajduje się ponad 30 obitych dróg wielowyciągowych. Ściana należy do masywu Monte Brento, drugiego co do wysokości szczytu wznoszącego się nad doliną Sarca. Z góry prowadzi dogodna ścieżka zejściowa, dzięki czemu po wspinaniu można dostać się szybko z powrotem pod ścianę. Dzięki temu możemy pod ścianą zostawić niepotrzebne nam rzeczy, a sprawne zespoły mogą zrobić nawet kilka dróg w ciągu dnia. 

   Znajdziemy tu drogi o długości od 80 do 500 m, które składają się z 3 – 16 wyciągów. W tym sektorze możemy liczyć na zróżnicowany poziom trudności od IV+, aż do VIII-. Obicie dróg jest logiczne, chociaż bardzo oszczędne, 😉 także możemy często spotkać tu miejsca z kilkunastoma metrami pomiędzy przelotami. Dla podniesienia komfortu psychicznego wspinania można więc rozważyć posiłkowanie się własną asekuracją. 😉 

   Poniżej krótki opis zrobionych przez nas dróg w tym sektorze.

Wspinanie w sektorze Parete Zebrata

Wspinanie w sektorze Parete Zebrata

Gino Gianna

   Wspinanie mieliśmy rozpocząć inną drogą, jednak ta okazała się zajęta, więc udaliśmy się nieco wyżej w kierunku Gino Gianna. To łatwa i stosunkowo krótka droga wyceniana na 4+. Na długości 180 m poprowadzono 4 wyciągi. Początkowy trawers wprowadza nieco zamieszania w odnalezieniu oryginalnego przebiegu drogi, ale dzięki temu możemy jeszcze lepiej zaznajomić się z charakterem wspinania w tym sektorze. Na uwagę zasługuje lita skała (w końcu sektor to jedna wielka płyta), która zapewnia przyjemne wspinanie. 

Na drodze Gino Gianna, sektor Parete Zebrata

Na drodze Gino Gianna, sektor Parete Zebrata

Zo le man

   Po pokonaniu drogi Gino Gianna i powrocie pod ścianę chcieliśmy zrobić kolejną, która byłaby trudniejsza i dłuższa. Niestety w międzyczasie pod ścianą pojawiły się kolejne zespoły i te najciekawsze drogi były już zajęte. Zdecydowaliśmy się więc na znajdującą się nieopodal Zo le man. Liczy ona 3 wyciągi na 120 m długości i wyceniana jest na 5+. Faktycznie taką wycenę ma pierwszy wyciąg tej drogi, dzięki któremu wspinanie na niej jest interesujące. 

Połogie płyty sektora Parete Zebrata

Połogie płyty sektora Parete Zebrata

Rita

   Wspinanie w sektorze Parete Zebrata tak nam się spodobało, że następnego dnia postanowiliśmy wrócić w to samo miejsce. Tym razem za cel obraliśmy jedną z najdłuższych dróg sektora – Rita. Ma ona 450 m długości i 16 wyciągów. Trudność drogi określana jest na 6-, aczkolwiek taką wycenę można ewentualnie przyznać tu tylko boulderowemu cruxowi na 10-tym wyciągu. Całość drogi to łatwe czwórkowe wspinanie z dwoma miejscami, które można wycenić na 5.

   Rita jest bardzo ciekawą i urozmaiconą drogą o górskim charakterze. Mamy tu zarówno wyciągi płytowe, jak i kominy. Odnalezienie właściwego przebiegu drogi też jest miejscami wyzwaniem. Taka już specyfika obitych dróg wielowyciągowych, gdzie sami musimy odnaleźć w ścianie stanowisko kolejnego wyciągu. Wspinanie na Ricie to bez wątpienia ciekawa przygoda. Można tu w bezpieczny sposób sprawdzić swoje możliwości na długiej drodze, jako wstęp do górskiego wspinania na własnej asekuracji. 

Podczas wspinaczki na drodze Rita w sektorze Parete Zebrata

Podczas wspinaczki na drodze Rita w sektorze Parete Zebrata

   Podczas wspinania na Ricie wprost ponad naszymi głowami przeleciało dwóch base jumperów. Pierwszy raz widziałem i słyszałem (tak, taki lot  w  kombinezonie „nietoperza” generuje głośny szum) na żywo tę chyba najbardziej ekstremalną dyscyplinę i zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie. Jestem pełen podziwu dla osób, które decydują się na takie wyzwania. Później dowiedziałem się, że rejon ten jest popularnym miejscem uprawiania base jumpingu. 

Massone

   Massone to jeden z kultowych sektorów wspinaczki sportowej w rejonie Arco. Znajduje się tu prawie setka dróg o szerokiej skali trudności, w tym wiele trudnych linii. Niestety, za popularnością rejonu kryje się przykra tego konsekwencja – te łatwiejsze drogi są bardzo wyślizgane, przez co sektor traci swój urok. My trafiliśmy tu w ostatni dzień tuż przed wyjazdem, nie mieliśmy już więc jakiegoś szczególnie dużego parcia na wspinanie. Nie należało ono zresztą do najprzyjemniejszych, z uwagi właśnie na duże wyślizganie skały. Z tego powodu był to dla nas najmniej ciekawy rejon wspinaczkowy, który odwiedziliśmy w okolicach Arco.

   Sektor jest jednak ciekawie położony. Skały otoczone są tu oliwnym gajem, który daje przyjemny cień w przerwach we wspinaniu. 

Wspinanie w sektorze Massone

Wspinanie w sektorze Massone

We wspinaniu ważny jest zespół

   Mimo, że wspinamy się sami, to jednak wspinaczkę można i trzeba postrzegać jako sport zespołowy. Potrzebujemy do niego partnera, który umiejętnie będzie nas asekurował, z którym dobrze będziemy się dogadywać i współpracować – zwłaszcza ważne jest to na drogach wielowyciągowych i w górach. Nasza czwórka w tym składzie spotkała się po raz pierwszy i od samego początku wszystko zagrało. Dobrze spędzało nam się razem czas i super wspinało. Team się sprawdził i z pewnością nie był to nasz ostatni wspinaczkowy wyjazd razem. We wspinaniu bowiem ważne jest zarówno to jak się wspinamy, oraz z kim. 

   Sylwia, Arek, Michał – dzięki za super wyjazd! 🙂 

Po skończeniu jednej z dróg w sektorze Parete Zebrata

Po skończeniu jednej z dróg w sektorze Parete Zebrata

Oferta szkoleniowa VERTISPORT

Zapraszamy na nasze kursy wspinaczki skałkowe, które prowadzimy m.in. w Arco. 

Kursy wspinaczki skałkowej VERTISPORT baner

O naszym wspinaniu we Włoszech przeczytacie także w artykule: 

Dolomity cz. 2 – wspinanie na Cima Ovest

Wybrane powiązane posty

Posted in Włochy, Wspinanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *