fbpx
Menu Close

Alpy Algawskie jesienią, czas noclegów w winter roomach

Trettachspitze, Alpy Algawskie, Niemcy

W leżących w Niemczech Alpach Algawskich panuje bliski nam tatrzański klimat. Jesienią nabierają one fantastycznych kolorów, które porównać można z pejzażami Tatr Zachodnich. Od połowy października schroniska górskie są tam zamykane, a ruch turystyczny maleje. Przy schroniskach są jednak dostępne tzw. winter roomy (niem. winterraum), w których przenocować można w okresie jesienno-zimowym. Daje to możliwość organizacji znakomitych kilkudniowych wypadów, które dostarczą nam niezapomnianych wrażeń i górskich emocji.

   W 2018 roku odwiedzałem Alpy Algawskie wielokrotnie. Okres jesienny wspominam jednak najlepiej. Jest to czas, kiedy na szlakach jest niewiele ludzi i można wtedy odnaleźć w górach prawdziwą ciszę i spokój. Pojawia się też możliwość noclegu w winter roomach, które otwierane są wraz z zamknięciem schronisk wysokogórskich dla ruchu turystycznego. Jeżeli mamy więc śpiwór, maszynkę do gotowania wody i zapas własnego jedzenia, możemy przeżyć w tym czasie piękną górską przygodę. Zdarzało mi się nocować samemu w całym winter roomie, a nawet jeżeli było w nich więcej ludzi, to nigdy nie napotkałem problemu z brakiem dostępnego miejsca.

   W niniejszym artykule opisuję kilka moich wycieczek górskich z noclegiem w różnych winter roomach. Mogą one stanowić ciekawą propozycję weekendowych wypadów w Alpy Algawskie. Gorąco polecam te piękne góry, które wciąż pozostają mało popularne wśród polskich turystów. 

Alpy Algawskie, Niemcy

Alpy Algawskie jesienią, najwyższy widoczny wierzchołek to Großer Widderstein (2533 m n.p.m)

Alpy Algawskie – informacje praktyczne

Położenie i charakterystyka

   Alpy Algawskie leżą na terenie Austrii i Niemiec. Od strony niemieckiej znajdują się na najbardziej na południe wysuniętym krańcu tego kraju. Położone są pomiędzy Jeziorem Bodeńskim a doliną rzeki Lech. Stanowią część Alp Bawarskich należących do Północnych Alp Wapiennych (Alpy Wschodnie). Najwyższym szczytem Alp Algawskich jest Großer Krottenkopf (2656 m n.p.m.). Nie jest to jednak szczyt jakoś specjalne wyróżniający się w swoim otoczeniu. Zdecydowanie większe wrażenie robią dominujące w algawskich panoramach masywne bryły Hochvogel (2591 m n.p.m.) czy Großer Widderstein (2533 m n.p.m).  Najwyższym szczytem leżącym w całości po niemieckiej stronie jest z kolei Trettachspitze (2595 m n. p. m.), który opisałem w artykule Trettachspitze – perełka Alp Algawskich. Jest to również bezapelacyjnie najpiękniejszy algawski szczyt.

Trettachspitze widziany ze szlaku na Rappenseehütte

Trettachspitze widziany ze szlaku na Rappenseehütte

Dojazd

   Alpy Algawskie po stronie niemieckiej leżą w Bawarii. Z Polski dojedziemy tu więc kierując się na Monachium (trasa przez Niemcy) lub przez Innsbruck (opcja przez Austrię). Mieszkając przez jakiś czas w Memmingen, jeździłem często w góry Flixbusem. Była to najtańsza opcja dojazdu do Oberstdorfu. Minusem był tylko jeden kurs w ciągu dnia. W Memmingen znajduje się międzynarodowe lotnisko, które swego czasu obsługiwało bezpośrednie połączenia tanich linii lotniczych z Krakowem. Jakiś czas temu to połączenie zostało jednak zlikwidowane, wciąż jednak można dotrzeć tu z Polski z przesiadką.  

Baner SUMMIT READY

Oberstdorf

   Po niemieckiej stronie głównym ośrodkiem turystycznym jest Obestdorf, znany kibicom skoków narciarskich z rozgrywanego tu Turnieju Czterech Skoczni. Jest to też punkt bazowy do startu wszystkich opisanych tu górskich wycieczek. Oberstdorf posiada dużą bazę noclegową i na dłuższy wyjazd warto szukać zakwaterowania w jego okolicach.  Miasto ma dobrze zorganizowaną komunikację autobusową. Najkorzystniej jest tu zostawić samochód na miejskim parkingu, gdyż autobusy dojeżdżają tu do wszystkich dolin, z których startują górskie szlaki. Autobusem dojedziemy też przeważnie dalej, niż samochodem (ograniczenia i zakazy ruchu).

Skocznie narciarskie w Oberstdorfie, Alpy Algawskie

Skocznie narciarskie w Oberstdorfie

Infrastruktura

   Na terenie Alp Algawskich funkcjonują 23 schroniska górskie. W większości tych najwyżej położonych znajdują się winter roomy, przeznaczone do noclegów poza sezonem letnim. W górach wytyczono wiele szlaków turystycznych o różnym stopniu trudności. Na większość najwyższych algawskich szczytów można wejść znakowanym szlakiem, choć na wielu z nich występują trudności wspinaczkowe (niewielkie) i pojawia się ekspozycja. 

W algawskiej skale. Zejście z Hochvogel, Alpy Algawskie

W algawskiej skale. Zejście z Hochvogel

   Dobrze opracowane mapy Alp Algawskich znajdziecie w wydawnictwie Kompass. Trudniejsze szlaki wyrysowane tam są za pomocą kropek, łatwiejsze są wykreskowane. Wszystkie oznaczenia szlaków na mapach i w terenie malowane są na czerwono, co jest charakterystyczne dla oznaczeń alpejskich. Poszczególne trasy szlaków turystycznych są numerowane (liczby trzycyfrowe). Drogi wejściowe na szczyty przeważnie jednak nie są już numerowane – zaznaczona jest tylko linia przebiegu drogi, a w terenie czerwone oznaczenia szlaku. W niektórych trudniejszych miejscach możemy spotkać sztuczne ułatwienia (łańcuchy, klamry).

   W Alpach Algawskich nie ma jednak zbyt wielu via ferrat, choć jest kilka ciekawych propozycji, które opiszę może kiedyś w innym artykule.  

Na ferracie po austriackiej stronie Alp Algawskich

Na ferracie po austriackiej stronie Alp Algawskich

   Przed wyjazdem w Alpy Algawskie należy koniecznie wykupić ubezpieczenie górskie, które pokryje koszty ewentualnej akcji ratunkowej. Podobnie jak w całej Europie, w Niemczech akcje ratunkowe w górach są płatne, a koszty akcji z użyciem helikoptera mogą być bardzo wysokie. Najlepszą opcją jest wykup ubezpieczenia w ramach Alpenverein, gdyż dodatkowo możemy otrzymać atrakcyjne zniżki w górskich schroniskach.

Jesień w Alpach Algawskich

   Miałem okazję odwiedzać Alpy Algawskie o każdej porze roku. Zdecydowanie najpiękniej jest tam jesienią. Liście drzew złocą się wtedy fantastycznymi kolorami. Alpejskie łąki emanują żółtymi i rdzawymi barwami, kontrastując z surową alpejską skałą. Wierzchołki gór pokrywają się śniegiem. Jesienna aura maluje w tym czasie przepiękne pejzaże. Jesień to także okres mniejszego ruchu turystycznego, głównie z uwagi na fakt, że w połowie października zamykane są wysokogórskie schroniska turystyczne. 

Alpy Algawskie jesienią. Niemcy

Alpy Algawskie jesienią

Noclegi w górskich winter roomach

   W większości algawskich schronisk wysokogórskich do noclegu w okresie jesienno-zimowym przeznaczone są winter roomy (niem. winterraum). Są to przeważnie wydzielone części lub osobne budynki przy letnich schroniskach turystycznych. Są one dobrze wyposażone i można w nich komfortowo spędzić noc. Niektóre posiadają kominek (kozę) i zdeponowany zapas drewna, z którego możemy skorzystać (za dodatkową opłatą). Za nocleg w winter roomach płacimy wrzucając gotówkę do specjalnej skrzynki depozytowej lub wykonując przelew na konto danego klubu Alpenverein opiekującego się winter roomem. Należy wpisać się też do specjalnego zeszytu, który pomaga zidentyfikować płatność. 

Sypialnia w winter roomie Kemptner Hütte, Alpy Algawskie

Sypialnia w winter roomie Kemptner Hütte

   Decydując się na noclegi w winter roomach powinniśmy być wyposażeni w śpiwór, zapas jedzenia i maszynkę do gotowania wody (tam gdzie nie ma kominka). Przy schroniskach znajdują się źródła wody – jeżeli są one oddalone od zabudowań, to z reguły informacja o tym znajduje się w środku winter roomu. Opuszczając winter room po noclegu należy zabrać swoje śmieci i zostawić po sobie porządek.  

   W niniejszym artykule opisuję winter roomy, w których nocowałem, wraz z propozycjami wycieczek na szczyty dostępne w ich okolicach. Taki też schemat zachowałem w układzie dalszej części artykułu. 

Informacje o zasadach korzystania z winter roomu, Kemptner Hütte. Alpy Algawskie

Informacje o zasadach korzystania z winter roomu, Kemptner Hütte

Kemptner Hütte

   Schronisko Kemptner Hütte położone jest na wysokości 1844 m n.p.m. Obsługiwane jest przez klub DAV w Kempten. Winter room posiada dwie sypialnie z łóżkami piętrowymi. Dostępne są tam poduszki i koce (należy posiadać własną pościel turystyczną w przypadku używania kocy do spania). Pośrodku znajduje się kuchnia (jest trochę naszyń) z kozą i zapasem drewna. Woda dostępna jest kilkadziesiąt metrów od schroniska, miejsce to opisane jest na tablicach informacyjnych w środku. Winter room położony jest na piętrze osobnego budynku schroniska i wchodzimy do niego za pomocą drabiny.

   *UWAGA! W sezonie 2021/22 winter room w Kemptner Hütte jest nieczynny z powodu remontu!

Winter room w Kemptner Hütte, Alpy Algawskie. Niemcy

Winter room w Kemptner Hütte, Alpy Algawskie

   Był to mój pierwszy winter room w Alpach Algawskich, w którym nocowałem w pierwszy weekend po zamknięciu schronisk. Spodziewałem się bardziej surowego standardu, dlatego miło zdziwiłem się warunkami zastanymi na miejscu. To właśnie wtedy zobaczyłem tu piękną bryłę Trettachspitze, na którego wierzchołku stanąłem tydzień później. Podczas tego pobytu moim celem był jednak najwyższy szczyt Alp Algawskich – Großer Krottenkopf (2656 m n.p.m.).

Zachód słońca przy schronisku Kemptner Hütte. Alpy Algawskie

Zachód słońca przy schronisku Kemptner Hütte

Szlak podejścia do schroniska

   Szlak do schroniska startuje z doliny Trettachtal. Z Oberstdorfu musimy dojechać do Spielmannsau. Jeżeli poruszamy się komunikacją miejską, to z dworca autobusowego w Oberstdorfie wsiadamy w autobus linii 8. Wysiadamy na przystanku końcowym i stąd szlakiem nr 438 podążamy najpierw wgłąb doliny Trettachtal. Szlak odbija następnie w lewo drogą poprowadzoną wzdłuż strumienia Sperrbach i prowadzi dalej w górę przez wąwóz Sperrbachtobel. Po przejściu wąwozu ścieżka kieruje nas na wzgórza po prawej stronie, gdzie na alpejskich łąkach stoi duże górskie schronisko Kemptner Hütte.

Przejście przez wąwóz Sperrbachtobel w drodze do Kemptner Hütte. Alpy Algawskie

Przejście przez wąwóz Sperrbachtobel w drodze do Kemptner Hütte

Wejście na Großer Krottenkopf

   Ze schroniska Kemptner Hütte prowadzi najkrótszy szlak na najwyższy szczyt Alp Algawskich – Großer Krottenkopf (2656 m n.p.m.). Położony jest on już po stronie austriackiej. Od schroniska w kierunku szczytu podążamy szlakiem nr 432. Ścieżka prowadzi nas doliną Kelletal aż do podszczytowej przełęczy Krottenkopfscharte (2350 m n.p.m.), skąd odbijamy w lewo na grań szczytową Großer Krottenkopf. Sama grań jest w niektórych miejscach eksponowana i wymaga czasem wspinaczki z użyciem rąk, jednak trudności z pewnością nie przekraczają 1 (ogólnie może to być jakieś 0+). Ze szczytu roztaczają się piękne widoki na kilkaset alpejskich szczytów Niemiec i Austrii. 

Panorama ze szczytu Großer Krottenkopf. Alpy Algawskie

Panorama ze szczytu Großer Krottenkopf

Waltenberger Haus

   Już tydzień później odwiedziłem kolejny winter room w schronisku Waltenberger Haus (2084 m n.p.m.). Byłem tu już wcześniej latem przy okazji wycieczki górskiej po okolicy, także sam budynek i jego lokalizacja były mi już znane. Teraz przyszedł z kolei czas na nocleg w jego winter roomie. 

   W porównaniu do Kemptner Hütte warunki są tu bardziej surowe. Nie ma kominka, choć jest kuchenka na butlę z gazem, której jednak podczas mojego pobytu nie potrafiłem uruchomić. Jest tu też mniej miejsca – do dyspozycji jest jedna salka z kilkoma piętrowymi łóżkami. 

   Schronisko obsługiwane jest przez sekcję DAV Allgäu-Immenstadt. 

Schronisko Waterberger Haus, Alpy Algawskie

Schronisko Waterberger Haus

Szlak podejścia do schroniska

   Szlak podejściowy do schroniska Waltenberger Haus startuje z wioski Birgsau. Z Oberstdorfu dojedziemy tu autobusem nr 7. Szlak prowadzi nas na początku do malowniczego przysiółka Einödsbachgdzie podziwiać możemy pocztówkowe panoramy niemieckich Alp Algawskich z kapliczką św. Katarzyny (Kapelle St. Katarina) na pierwszym planie.

   Najkrótszą drogą do schroniska Waltenberger z Einödsbach jest szlak przez dolinę Bacherloch. Alternatywną i znacznie ciekawszą widokowo jest trasa przez pola Märchenwiese (Bajkowe Łąki), które zwłaszcza jesienią, są przepiękne kolorystycznie. Wariant ten jest jednak trudniejszy i dłuższy, a na początku przebiegu trudny do odnalezienia ze względu na brak oznaczeń. Jeżeli uda się Wam jednak trafić w ścieżkę, to przebieg drogi jest już później ewidentny. Ja korzystałem z tej właśnie opcji, jednak zanim trafiłem na właściwą ścieżkę, miałem ciekawą przeprawę terenową w stromym i zalesionym terenie. 🙂  

Kapelle St. Katarina, Alpy Algawskie

Kapliczka św. Katarzyny w przysiółku Einödsbach z widokiem na pola Märchenwiese i szczyt Trettachspitze

Wejście na Trettachspitze

   W weekend, w którym nocowałem w Waltenberger Haus, wspinałem się na Trettachspitze. Wejście na ten najpiękniejszy algawski szczyt, nazywany Matterhornem Alp Algawskich, opisałem w artykule Trettachspitze – perełka Alp Algawskich. Na tę górę nie prowadzi żaden szlak, wejście na wierzchołek jest wyłącznie wspinaczkowe. Jeżeli nie jesteście samodzielnymi wspinaczami, ale macie doświadczenie ferratowe (trudniejsze via ferraty), to polecam wynajęcie przewodnika do wejścia na Trettachspitze. Doświadczycie z pewnością pięknej górskiej przygody i ogromnych emocji! 🙂

Panorama ze szczytu Trettachspitze, Alpy Algawskie

Panorama ze szczytu Trettachspitze. W dole przysiółek Einödsbach, a na prawo zabudowania Birgsau

Heilbronner Weg

   Heilbronner Weg to jeden z najpiękniejszych szlaków wysokogórskich Alp Algawskich. Absolutny klasyk wśród tras wysokogórskich w Alpach! Wiedzie granią główną łączącą najwyższe algawskie szczyty na średniej wysokości ok 2500 m n.p.m. Z uwagi na swój graniowy charakter jest to jeden z najbardziej widokowych szlaków Alp Algawskich.

   Występują tu trudności techniczne, których pokonanie umożliwiają turystom sztuczne ułatwienia. Sam szlak ma nieco ponad 3 km długości, ale w połączeniu z drogami wejścia i zejścia daje nam możliwość przeżycia prawdziwej alpejskiej przygody. Turyści najczęściej przechodzą Heilbronner Weg w dwa lub trzy dni z noclegiem w jednym z opisanych w tym artykule schronisk (Kemptner, Waltenberger lub Rappenseehütte).

Na szlaku Heilbronner Weg, Alpy Algawskie

Na szlaku Heilbronner Weg

   Ze schroniska Waltenberger Haus mamy dwa szlaki prowadzące na Heilbronner Weg. Wybierając trudniejszy (po prawej) wyjdziemy na grań w okolicach szczytu Wilder Mann (2615 m n.p.m.). Z grani na szczyt jest jeszcze kawałek wspinaczki (po dojściu na grań kierujemy się w prawo), natomiast dalsza trasa szlaku Heilbronner Weg wiedzie w lewą stronę. Ścieżka prowadzi nas przez szczyty Bockkarpopf (2609 m), Hochfrottspitze (2649 m ) i Mädelegabel (2644 m). Jeżeli zdecydujemy się na przejście całego odcinka Heilbronner Weg od strony szczytu Wilder Mann, to naturalną drogą powrotną w rejon Oberstdorfu będzie szlak do opisywanego powyżej Kemptner Hütte i z niego szlakiem 438 do Spielmannsau. Jeżeli natomiast chcemy wrócić do Waltenberger Haus, to druga droga prowadząca do schroniska schodzi z przełęczy Bockkarscharte pomiędzy szczytami Bockkarpopf a Hochfrottspitze

Na szlaku Heilbronner Weg, Alpy Algawskie

Na szlaku Heilbronner Weg

Rappenseehütte

   Schronisko Rappenseehütte położone jest na wysokości 2091 m n.p.m. Jest ono często punktem wyjścia (i noclegu) na opisany wyżej szlak Heilbronner Weg. To jedno z najwyżej położonych algawskich schronisk. Usytuowane jest nad stawem Rappensee. Winter room znajduje się na piętrze osobnego budynku. Dostępne są tu dwie sypialnie, z czego jedna połączona z kuchnią wyposażoną w kominek. Podczas mojego noclegu byłem tutaj zupełnie sam i był to chyba jeden z moich najfajniejszych schroniskowych noclegów w górach. Na zewnątrz wiał silny wiatr (ponad 100 km/h), a w środku niesamowitą atmosferę tworzył żar i blask rozpalonego kuchennego piecyka.  

   Schroniskiem opiekuje się sekcja DAV Kempten. 

W drodze do Rappenseehütte. Alpy Algawskie

W drodze do Rappenseehütte

Szlak podejścia do schroniska

   Punktem wyjście do schroniska Rappenseehütte jest wioska Birgsau (autobus nr 7 z Oberstdorfu). Początek szlaku jest taki sam, jak do Waltenberger Haus. W okolicy przysiółka Einödsbach odbijamy jednak w prawo w kierunku schroniska Enzianhutte i stąd dalej na Rappenseehütte. Czas podejścia do schroniska jest dłuższy niż do Waltenberger Haus.

Na szlaku do Rappenseehütte. Alpy Algawskie

Na szlaku do Rappenseehütte. Widok na Birgsau i dalej na Oberstdorf

Wejście na Biberkopf

   Do Rappenseehütte zawitałem przede wszystkim w celu wejścia na Biberkopf (2599 m n.p.m.). Jest to jedna z najładniejszych algawskich gór. Leży w głównej grani Alp Algawskich, na granicy Niemiec i Austrii, która oddziela Bawarię od Tyrolu. Szczyt ten zwrócił moją uwagę podczas wcześniejszych przejść w tej okolicy.  Dodatkowo droga wejścia od północnej strony była już w śniegu, więc miałem możliwość atakowania szczytu w warunkach zimowych (tak na rozgrzewkę przed kolejnymi alpejskimi celami). 

Podejśce pod Biberkopf od strony północnej

Podejśce pod Biberkopf od strony północnej

   Ze schroniska Rappenseehütte pod szczyt Biberkopf zaprowadzi nas szlak nr 439. Podejście jest dosyć długie i żmudne, ścieżka wyprowadza nas na grań, lecz później schodzi w dół w kierunku północnej ściany naszego celu. Pokonujemy więc dosyć spore przewyższenia. Na północnych stokach Biberkopf śnieg bardzo często zalega przez cały rok. Podczas mojego przejścia śniegu było pod dostatkiem, ale właśnie w takie warunki celowałem. 😉

   Ze szlaku 439 na szczyt prowadzi znakowana ścieżka. Droga miejscami wymaga wspinaczki z użyciem rąk, a w niektóre miejsca wyposażono w sztuczne ułatwienia. W warunkach mokrej, zaśnieżonej lub zalodzonej skały należy zachować tu dużą ostrożność.

Droga wejściowa na Biberkopf, Alpy Algawskie

Droga wejściowa na Biberkopf

   Ze szczytu roztacza się piękny widok na ogromną ilość szczytów austriackiego Tyrolu i niemieckich Alp Bawarskich. Algawskie panoramy ze szczytów najwyższych gór przeważnie są imponujące, z uwagi na rozległość  pasm górskich w tym rejonie. Wierzchołkowe pejzaże zawierają kilkaset okolicznych szczytów, czegoś takiego nie doświadczymy w polskich górach. Po wejściu na tutejsze szczyty przy dobrych warunkach widokowych aż nie chce się schodzić na dół. 🙂

   Powrót do Birgsau wiedzie praktycznie tą samą drogą, którą podchodziliśmy tu w ciągu dwóch dni. Można troszkę skrócić tę trasę omijając schronisko Rappenseehütte i kierując się wprost na Enzianhutte, do którego prowadzi dosyć wyraźna ścieżka. Ja tego dnia troszkę przekombinowałem ze skrótami i zaliczyłem przy okazji ciekawą pozaszlakową przygodę. 🙂

Panorama zeszczytu Biberkopf. Alpy Algawskie

Panorama ze szczytu Biberkopf

Prinz-Luitpold-Haus

   Schronisko Prinz-Luitpold-Haus leży na wysokości 1846 m n.p.m. Obsługiwane jest przez sekcję klubu DAV Immenstadt. Jest to jedno z najstarszych schronisk górskich w Alpach Algawskich, wybudowane w 1880 roku. Jest popularnym miejscem pobytu wśród turystów, jak i wspinaczy. Na okolicznych ścianach poprowadzono bowiem wiele dróg wspinaczkowych.

Schornisko Prinz-Luitpold-Haus, Alpy Algawskie

Schornisko Prinz-Luitpold-Haus

   Winter room znajduje się w osobnej chatce. Na dole sypialnia połączona jest z dobrze wyposażoną kuchnią z piecem, a na piętrze znajduje się jeszcze jedna sypialnia. Warunki noclegowe są więc tutaj naprawdę dobre. Na miejsce dotarłem już dwa dni po wizycie w Rappenseehütte, a moim głównym celem tej wycieczki był majestatyczny Hochvogel.  

Hochvogel. Alpy Algawskie

Hochvogel widziany ze szczytu Fuchskarspitze

   Korzystając z okazji, że do schroniska przyszedłem wcześnie, a droga podejścia była krótka i łatwa, wykorzystałem resztę dnia na rekonesans po okolicy i wspinaczkę po grani wyprowadzającej na atrakcyjne widokowo miejsca. Ze szczytu Fuchskarspitze Nord (2254 m n.p.m.), na który wspiąłem się tego popołudnia roztaczał się ciekawy widok na Hochvogel – zdjęć z tej perspektywy nie napotkałem wcześniej przy okazji zbierania informacji o górze.

Wspinaczkowo w okolicach schroniska Prinz-Luitpold-Haus

Graniowe wejście na Fuchskarspitze Nord

Szlak podejścia do schroniska

   Punktem wyjścia jest dla nas Giebelhaus. Dojazd z Oberstdorfu jest tutaj dużo dłuższy i wymaga przesiadki pomiędzy liniami 48/49, i 50. Na dojazd musimy zakładać przynajmniej 1,5 godziny.  Z końcowego przystanku autobusowego przy Giebelhaus do schroniska prowadzi nas szlak 422. Ścieżka prowadzi nas początkowo doliną, by wspiąć się ostatecznie stromym zboczem, stanowiącym próg doliny, przy której znajduje się schronisko. Jest ono malowniczo położone nad stawem, z widokiem na wierzchołek szczytu Hochvogel.

W drodze z Gibelhau do schroniska Prinz-Luitpold-Haus. Alpy Algawskie

W drodze z Gibelhaus do schroniska Prinz-Luitpold-Haus

Wejście na Hochvogel

   Hochvogel (2593 m n.p.m.) – mimo, że nie jest nawet w dziesiątce najwyższych szczytów Alp Algawskich, jest jednym z najbardziej charakterystycznych punktów na algawskich panoramach. W jego okolicy nie ma bowiem żadnego innego większego  wierzchołka. Jego bryła przyciąga wzrok z wielu miejsc, a ja wypatrzyłem ją sobie jako cel już w czasie pierwszej wizyty w Alpach Algawskich

Panorama ze szczytu Hochvogel. Alpy Algawskie

Panorama ze szczytu Hochvogel

   Ze schroniska Prinz-Luitpold-Haus kierujemy się w stronę szczytu szlakiem 422, który biegnie po prawej stronie stawu. Ścieżka ciągnie się wzdłuż potoku, który na bardziej stromych, górnych odcinkach podejścia tworzy efektowe kaskady. Mijając wodospad dochodzimy do skrzyżowania szlaków. Obydwoma można dojść pod Hochvogel, jednak najczęściej wariant prawy wykorzystywany jest do wejścia, a lewy (szlak nr 421, 427) stanowi drogę powrotną (ja wybrałem taką właśnie opcję). Prawy szlak (oznaczony dalej jako 422) jest na tym dolnym odcinku nazywany ferratą, ponieważ jego spory odcinek wyprowadzający na grań ubezpieczony jest sztucznymi ułatwieniami.

Ferratowy odcinek szlaku na Hochvogel. Alpy Algawskie

Ferratowy odcinek szlaku na Hochvogel

   Ścieżka szlaku okrąża szczyt Kreuzspitze (2367 m n.p.m.), na który możemy wejść odbijając ze szlaku w prawo. Warto zrobić te dodatkowe kilkadziesiąt metrów przewyższenia, gdyż z wierzchołka roztacza się pełna panorama na dolinę, z której przyszliśmy i ciekawe widoki w kierunku zachodnim i wschodnim. Schodząc z Kreuzspitze kierujemy się już wprost pod ścianę Hochvogel.

Widok ze szczytu Kreuzspitze na dolinę ze schroniskiem Prinz-Luitpold-Haus

Widok ze szczytu Kreuzspitze na dolinę ze schroniskiem Prinz-Luitpold-Haus

   Ostatni odcinek kluczy północno-zachodnią ścianą Hochvogel, a jego przebieg przy zaśnieżonej ścianie nie zawsze jest oczywisty, jeżeli zasypane zostaną oznaczenia szlaku. Wszystkie niedogodności rekompensują jednak widoki ze szczytu. W każdym kierunku zobaczymy tu fantastyczne panoramy. 

   Szczyt jest geologiczną ciekawostką, gdyż jego wierzchołek przecina olbrzymie pęknięcie, na którym zainstalowano zaawansowaną aparaturę pomiarową. Jej zadaniem jest wychwytywać wszelkie sygnały przewidujące olbrzymi obryw skalny, który grozi tej górze już od wielu lat. Będąc na szczycie odnosi się wrażenie, że góra dosłownie rozpada się na pół. Pęknięcie poszerza się obecnie o ok. 30 cm na rok. Zagrożenie to jest realne i zbliża się nieuchronnie. Wiele symulacji przewidywało obryw na 2019 rok, ale do tej pory on jeszcze nie nastąpił. Gdy to się stanie, Hochvogel z pewnością nie będzie już wyglądał tak, jak wygląda obecnie. 

Na szczycie Hochvogel. Alpy Algawskie

Na szczycie Hochvogel

   W drodze powrotnej ze szczytu wybieramy lewy wariant szlaku, o którym wspominałem powyżej. Schodzimy do schroniska Prinz-Luitpold-Haus i dalej do Gibelhaus.

   Wejściem na Hochvogel zakończyłem swoją przygodę z jesiennymi Alpami Algawskimi. Wkrótce potem spadł śnieg i trzeba było przeczekać aż warunki śniegowe się ustabilizują. Tej zimy opady w Alpach były jednak na tyle duże, że zagrożenie lawinowe dochodziło nawet do maksymalnej 5. Praktycznie na cały sezon zimowy Alpy Algawskie zostały odcięte od jakiejkolwiek działalności górskiej.

   Jesień spędzona w tych górach była jednak jednym z moich najciekawszych górskich sezonów turystycznych. Dzięki jej urokom przeżyłem fantastyczny czas w Alpach Algawskich.

Wybrane powiązane posty

Posted in Alpy Algawskie, Niemcy, Turystyka aktywna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *